środa, 18 września 2013

Film potrzebuje scenaiusza, nie piosenek i tańca


Aktor i producent John Abraham, który wyprodukował niekonwencjonalne filmy takie jak 'Vicky Donor' (2012), oraz niedawno 'Madras Cafe' (2013), mówi że chciałby zmienić postrzeganie Bollywood'u na zachodzie.

 "Gdy ludzie na zachodzie mówią o Bollywood, mówią, że nasze filmy są pełne śpiewu i tańca, to wszystko co wiedzą.Dlaczego nie możemy tworzyć dobrych scenariuszy i świetnych historii?", pyta, dodając: "Mam nadzieję, że mogę zmienić charakter filmów, jakie stworzyliśmy w kolejnych pięciu latach. Dążę do stworzenia lepszych filmów, od tych, które robiłem do tej pory, chcę je prezentować na rynku międzynarodowym", powiedział 40-letni Abraham. Zapytaliśmy go o to jakie to uczucie, że film 'Madras Cafe' jest inspirowany wojną domową na Sri Lance, odnosi duże sukcesy w box office, a on powiedział: "czuję ulgę, z powodu wartościowej, świadomej widowni, która chce oglądać sensowne filmy. Ciągle powtarzam, że zadowolenie można ocenić po wynikach w box office. Dziękuję widzom za akceptowanie filmów takich jak 'Madras Cafe'. To z ich powodu, chcę zrobić więcej filmów takich jak ten"

Aktor był w stolicy jak ambasador dobrej woli dla Cure India (organizacja charytatywna), organizacji pozarządowej, która ma na celu eliminowanie  kalectwa spowodowanego stopami końsko-szpotawymi  - wrodzonej deformacji obejmującą jedna lub obie stopy.

Zapytany o kampanię John powiedział: "Mam szczęście, że jako aktor mogę użyczyć swojej twarzy, aby pomagać w nagłaśnianiu inicjatywy, Rodzice poświęcili swoje życie na pracy socjalnej i pomocy".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz