Aktor John Abraham, znany ze swoich filmów akcji takich jak "Force", "Shootout At Wadala" i "Madras Cafe", czuje, że romantyczne filmy nie są dla niego.
"Konwencja jest nudna. Reżyserzy wiedzą, że nie tworzę konwencjonalnych, romantycznych filmów... Musi być inny i ostry", mówi.
Były oferty romantycznych filmów, ale John, nie widzi siebie na ekranie grającego romantyka. "Jeśli były by propozycje romantycznych filmów, których treść była by fantastyczna, poszedł bym na to. Jeśli w tej romantycznej przestrzeni zostanę oproszony o stracenie wagi, zrobię to. Ponieważ po pierwsze jestem aktorem i chcę się rozwijać i ciężko pracować", dodaje.
Po premierze "Rocky Handsome" w marcu, John będzie miał kolejne dwa filmy: "Dishoom" i "Force 2", które są filmami akcji.
"Myślę, że Aktion Abraham się rozkręcił. Jestem w tej strefie. Zaczyna być hardcorowo. To nie jedyna sfera w której stąpam. "Dishoom" zawiera sporo komedii, ma też elementy thrillera", mówi aktor "Madras Cafe".
Aktor, kręci także "Hera Pheri 3". "Kocham tworzyć komedię, ale mój ulubiony gatunek, przestrzeń którą zajmuje, jest komedia akcji. Kocham robić komedie akcji, skupiam się na tym. Są zabawne do robienia i oglądania", mówi.
Wielu twórców filmowych, przychodzi do niego z filmami akcji, a John upewnia się, by jeden film odróżniał się od drugiego. "Na szczęście dla mnie, wszystkie te trzy filmy: "Rocky Handsome", "Force 2" i "Dishoom", bardzo się od siebie różnią", dodaje.
43-letni aktor upiera się, że akcja zawsze będzie istotną częścią większości filmów. "Akcja jest zawsze częścią moich filmów i moja fizyczność taka jest. To trudne zabrać akcję ode mnie i mnie z akcji", dodaje.
"Jeli poprosisz mnie bym zatańczył nie zrobię tego, chyba że film tego wymaga. Zrobię to jeśli trzeba to zrobić", dodaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz